wtorek, 31 marca 2015

Określanie celów treningowych


Im bardziej precyzyjna jesteś w określaniu swoich celów, tym lepiej. Jak bardzo? Oto przykład: "Chcę zrzucić wagę do 51 kg, mieć brzuch z zarysowanym kaloryferkiem, do 31 grudnia następnego roku". Jest to jasne i odpowiednio sprecyzowane? No jest. Możemy mieć różne cele, chociażby związane ze sportami jakie uprawiamy - bieganie, jeżdżenie na rowerze, zrzucanie wagi itd. Ważne, żeby być precyzyjną

Cel do osiągnięcia musi być mierzalny (kilogramy, metry, centymetry, data). Najlepiej też, żeby był powiązany z jakimś ładunkiem emocjonalnym. Cele w stylu "zacznę się odchudzać od Nowego Roku" są na tyle nieprecyzyjne, że prawie nigdy nie działają. Brak określenia czasu końcowego, tak zwanego deadline, sprawi, że będziemy mogły odkładać realizację coraz dalej i dalej w przyszłość. 

Niektóre dziewczyny odczuwają silniejszą motywację wówczas, gdy zrobią jakieś zakupy. Przykładowo nowe buty do biegania, kask na rower, hantelki itd. Jeżeli chcecie trenować siłowo, polecam zakupić sobie jakieś suplementy. Jeżeli się nie znacie, to szukajcie informacji w internecie, np. na blogach dziewczyn które ćwiczą już dłuższy czas. Nie bójcie się wzbogacać diety np. o białko. Polecam krótki artykuł na pilates.org.pl o suplementacji białka u kobiet

Realistyczne cele, które są mierzalne, i realnie określone - to podstawa, jeżeli w ogóle zaczynacie myśleć o stałym treningu i diecie.